środa, 25 lipca 2012

Disneyland

W sobotę do Los Angeles przyjechała na wakacje moja kuzynka Kasia wraz ze swoją rodziną. Mieliśmy to szczęście, że spędziliśmy ze sobą dwa pełne dni i jeszcze troszeczkę:) W pierwszy, sobotni wieczór zaprosiliśmy ich do Pacific Park'u (tak apropos, sami byliśmy tam pierwszy raz jako goście, a nie pracownicy). Ale nie o tym tu mowa! 
W niedzielę z samego rana spotkaliśmy się w Disneylandzie, gdzie tym razem oni zaprosili nas na wspaniałą podróż po bajowym świecie bajek Disney'a, było magicznie i czarująco.

Mickey Mouse


Czułam się tam jak mała dziewczynka, która w końcu dostała wymarzony prezent...

Z Adią w filiżankach;)

Mają nawet swoje własne lody! 

Magiczne ulice miasteczka Disneyland


Koncert disney'owskich piosenek


Nie mogło go zabraknąć!

Bajkowo było...

Dziękujemy Angelo, Adii, Athenie, Kasi i Stanowi za wspaniale spędzony czas i za niezapomniane chwile!


~Ania